OSP JANOWO
Powsta³a w 1918 roku za³o¿ona przez wójta Antoniego Majewskiego, proboszcza W³adys³awa Bia³ego, Piotra Pokropiñskiego, Józefa Skalskiego i jego dwóch m³odszych braci, Piotra Zawadzkiego, Adama Zembrzuskiego, Piotra P³oskiego, Faustyna Ma³kowskiego, Jana Sitarka, Stanis³awa Kierkowskiego i Antoniego Moszczyñskiego, który by³ jej naczelnikiem do 1930 roku. Do wybuchu wojny naczelnikiem janowskiej stra¿y by³ Piotr P³oski, za¶ prezesami Stanis³aw Kierkowski i Jan Sitarek.
Historyczne dokumenty mówi± o istnieniu stra¿y ogniowej w Janowie ju¿ w po³owie XV wieku, kiedy by³o ono miastem (prawa miejskie utraci³o w 1878r.). Po pierwszym wielkim po¿arze, który spustoszy je w 1533r. król zwolni³ miasto od p³acenia podatków przez cztery lata. Dziêki czemu mo¿na by³o je odbudowaæ w stylu obowi±zuj±cej architektury renesansowej. Potem p³onê³o jeszcze kilkakrotnie.
Stra¿y ogniowej jako takiej nie by³o. Gdy powstawa³ po¿ar. Stra¿akami stawali siê cz³onkowie cechów rzemie¶lniczych, którzy do akcji pobierali sprzêt z magistrackiego magazynu. W 1815 roku przechowywano w nim sikawek podrêcznych(tzw. szpryc), dwie du¿e szpryce, 6 kadzi, 38 bosaków, a w mie¶cie by³a jedna studnia publiczna i 193 domy ubezpieczone od ognia w towarzystwie asekuracyjnym. Ponad sto lat pó¼niej w okresie miêdzywojennym janowska stra¿ mia³a ju¿ dwie sikawki przeno¶ne przewo¿one na zaprzêgu oraz 3 beczkowozy. Koni u¿yczali wówczas Piotr Miecznikowski, Stanis³aw Obrêbski, Zachariasz i W³odzimierz Pisarscy i Antonii Marcjanik.
Ostatni najwiêkszy po¿ar, kiedy z dymem posz³o 40 proc. zabudowy Janowa zdarzy³ siê wiosn± 1939 roku. Gasi³o go oprócz miejscowej stra¿y, jednostki z Chorzel, Przasnysza, M³awy i nawet Ciechanowa.
Gdy jednostka OSP reaktywowa³a swoj± dzia³alno¶æ w 1945roku w tej samej stra¿nicy, mia³a przeno¶n± sikawkê, przewo¿ona konno, kilka pr±downic i wê¿y, mosiê¿ne he³my, pasy i toporki oraz dwa sze¶æsetlitrowe beczkowozy konne. Konie podstawiali gospodarze wyznaczani przez wójta najczê¶ciej W³odzimierz Pisarski, Jan Szarmach i Antoni Marcjanik.
Z "sikawk±" ochotnicy z Janowa je¼dzili do 1954 roku, kiedy to otrzymali wreszcie motopompê (Leopolia) krótko potem przekazano im skrzyniowego Lublina za którego kierownic± siadali na zmianê Roch Obrêbski i W³odzimierz Sejda. Od 1960 roku na akcje wyruszyli Starem 25(GBAM 2/8) po jakim¶ czasie otrzymali jeszcze ¯uka(GLM 8) „Powozili” nimi Henryk Kubaczyk oraz Henryk Obrêbski. Jeden zosta³ zamieniony na Stara 244 (GBA 2,5/16), a potem kolejno na Jelcza (GCBA 6/32) w 1993roku. Kierowa³ nimi Kazimierz Obrêbski i syn jego brata Henryka- równie¿ Henryk, który je¼dzi nimi do dzi¶ wraz z Adamem Paczyñskim.
W 1997 roku remizê w Janowie rozbudowano. Od 1996 roku OSP Janowo jest w³±czone do krajowego systemu ratowniczo-ga¶niczego i po³±czona do zdalnego systemu powiadamiania. W OSP czynnie bierze udzia³ 26 ochotników w tym 3 zatrudnionych w nidzickiej jednostce ratowniczo-ga¶niczej Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej.
Przyk³adem wiernej spo³ecznej s³u¿by s± rodziny Obrêbskich i Pisarskich, których tradycje stra¿ackie przechodz± z pokolenia na pokolenie. Ju¿ pradziadowie byli stra¿akami. Pod koniec lat 90. w OSP Janowo s³u¿y³o z rodzin Obrêbskich osiem osób: ojciec, czterech synów, córka, synowa i wnuczek. Z rodziny Pisarskich sze¶æ osób; ojciec, czterech synów (trzech obra³o drogê zawodow± z których dwóch zosta³o aspirantami PSP), córka.
Materia³y z ksi±¿ki Tadeusza Prusiñskiego „Stra¿e po¿arne Warmii i Mazur” z naniesionymi korektami.
Offline